Kolejna nieprzespana noc, burza myśli. Przez moją głowę przelatują masę wspomnieć, pięknych, dobrych, najlepszych i niezapomnianych chwil i te, przez które co noc wylewało się łzy w poduszkę, czy też w ramię przyjaciela. Na zawsze ludzie, którzy odeszli pozostaną w mojej głowie, na fotografiach, w moich wspomnieniach. Nie ma już jakiejkolwiek nadzieji, na to by przywrócić tamte czasy, niestety. Człowiek już sam się gubi w tym wszystkim, nie wie co ma robić, myśleć, a nawet czuć. Zagubiony we własnym życiu, nie czujący nic, ani złości, miłości, tylko sam smutek, bo tylko to nam tak naprawdę pozostało, na nic innego liczyć nie można. Przyjaciele, którzy przysięgali, że nigdy nas nie opuszczą, odeszli w niepamięć.
|