Stałam na moście, z głową zwróconą do ziemi.
Mając nadzieję, że jednak coś się zmieni.
Chwyciłam za wódkę, myślałam, że nie mam wyjścia.
Skierowałam się w tą drogę, chciałam iść tam.
Nadal myślę, że ten świat jest tak chory,
tracimy nadzieje, uczymy się znów pokory.
Pytam tylko, czemu stoję nadal w miejscu?
Jebać wszystko i uczucia w tym te w sercu. ;- ))) ♥
|