Wiem,ze juz nas nie bedzie, a mimo wszystko lubie zamknac oczy i wyobrazac sobie nas- dwojke ludzi,ktorzy postanowili o to co dzialo sie miedzy nim jeszcze raz zawalczyc.Lubie wlaczyc muzyke,zrobic herbate i tak po prostu oddac sie tej fali tesknoty,ktora porywa mnie w swiat marzen,w swiat w ktorym My to jednosc,my to sila.Widze nas i usmiecham sie,bo dostrzegam wtedy dwoje mlodych ludzi,choc rozniacych sie od siebie jak dwie krople czystej wody to jednak probujacych szukac zgody.Lubie wyobrazac sobie,ze jestem dla Ciebie wazna, wazniejsza od innych kolezanek,ze Ty nadal zyjesz dla mnie,a ja dla Ciebie.Lubie wyobrazac sobie momenty,w ktorych sie wyglupiamy,w ktorych smiejemy, klocimy,w ktorych pokazujemy swiatu i ludziom,ze jestesmy dla siebie wazni,ze pomimo tego co sie wydarzylo miedzy nami jestesmy sobie przeznaczeni i nie do pokonania.Chcialabym zeby to okazalo sie prawda,chcialabym udowodnic wszystkim,ktorzy mowili,ze to nie jest milosc i juz nie ma dla nas szans,ze sie mylili.
|