Obiecałeś kiedyś,że nigdy mnie nie opuścisz,pamiętasz? Tak pięknie mówiłeś o miłości,a ja czułam,że w końcu ktoś naprawdę mnie pokochał. Za to jaka jestem naprawdę. Wierzyłam w każde Twoje słowo,nawet te głupie obietnice,co na końcu okazało się jedną wielką farsą. Posumowałeś uczucia do mnie tym,że się pomyliłeś,a ja do dzisiaj nie potrafię zaufać facetom. Jednak jedyne czego mnie nauczyłeś,to bycia odporną na ból. Wylałam tak wielkie morze łez,że trudno mi teraz nawet stworzyć basen,najpłytszy basen dla dzieci. Za to Ci dziękuję. Jestem silna,ta znajomość mnie tego nauczyła
|