Czemu to wszystko nie może się sami ułożyć bez ingerencji mojej osoby? Dlaczego on najpierw pokazywał, że w jakiś tam sposób mu na mnie zależy a nagle przestał się starać i wygląda tak jakbym mu się narzucała? Czemu przed spotkaniem z nim mam w głowie momenty, w których trzymał mnie w swoich ramionach? Czemu to właśnie mi się nigdy nic nie układa? / agathe96
|