Jakbym była na głodzie, czaisz. Nie mogę usiedzieć w miejscu, ale nie mam gdzie iść. Chcę coś zrobić, cokolwiek, krzyknąć, zadzwonić, pobiec, ale wszystko to byłoby bez celu, bez sensu. Włóczę się i wracam i nie mogę znaleźć sobie miejsca i staram się nie myśleć i chcę myśleć i być i zniknąć. Ty wiesz, ja wiem.
|