Nie mogę o tobie zapomnieć, próbuję. Naprawdę się staram. Ale nie mogę. Kiedy już myślę, że jest lepiej, że zaczyna się układać, jest coraz mniej ciebie w mojej głowie, nagle...napotykam coś co znów mi ciebie przypomina. Wszystko się rozpada, a łzy ciekną po policzkach. Znów musze zaczynać wszystko od nowa... / perfekcyjna_obojetnosc
|