Każdy mi mówi nie przejmuj się będzie inny, wszystko będzie dobrze. Tyle razy się tego nasłuchałam i tyle razy i tak przecierpiałam. Nigdy nie będzie dobrze. Każdy myśli że łatwo pogodzić się z utratą kogoś kogo się kochało nad życie, ale tak nie jest. Najtrudniej jest żyć w szczęściu po takiej stracie. Może jestem głupia że cały czas o niego walczę, ale chcę wrócić do tego co było kiedyś. Jaka byłam szczęśliwa, gdy on wywoływał we mnie każdy uśmiech na ustach. Czuje że przegrywam tą walkę i przegrywam też walkę ze smutkiem. Nie czuje już serca. Czuje jakbym już nie miała uczuć..
|