czuję grunt pod stopami, coraz pewniej trzymam się na nogach, ale czuję się pusta, przenikliwie zimna. i uciekam, szukając pretekstów by nie ufać. sparzyłam się i jest coś we mnie, co nie pozwala mi na ewentualną chwilę szczęścia, która znów runie i znów zabije cząstkę mnie./takczynie
|