Jeszcze chwila i zegar wybije Dzień Ojca. Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Z głośników smętnie zawodzi męski głos. I nadal nie ma to żadnego znaczenia. Przecież wezmę telefon, wystukam Twój numer, choć przecież wiem, że to nic nie zmieni. Chłodne, bezbarwne; "Wszystkiego najlepszego" zastąpi pełne nienawiści i żalu; "Nienawidzę Cię, za to, że Cię nie ma, że zrezygnowałeś z bycia ojcem tak łatwo - błagam wróć." Twoje ciche, obojętne; "Dzięki". Zgrabnie zastąpi "Kocham Cię córeczko". I tak naszą rozmowę przerwie brak zasięgu. Do usłyszenia za rok tato.
|