Znowu to samo, muszę ściągnąć rolety z okien, wpuścić
trochę światła i znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze od dawna, wczoraj w nocy nie spałem, która to noc z rzędu? i ile to jeszcze potrwa, zanim zgaśnie to zło w sercu? mama martwi się o mnie i pewnie jest jej ciężko na duszy..
|