Za uśmiech dziecka, często widzę w nim siebie
W tych najgorszych momentach, ty jesteś moim tlenem
To moja krew, będziesz lepszym człowiekiem
Chciałbym żebyś kiedyś mógł zgodzić się z wersem numer jeden
Za emocje one znowu biorą górę
Wylewam życie na papier i dobrze wiesz co czuję
Niszczą to co budujesz i tworzą całe piękno
Dalej żyjesz, przybijasz pione psychicznym lękom.
|