Boję się. Zapytacie czego? Boję się życia, tego co niewiadome, martwię się tym, że nie dam sobie rady. Tak po prostu, nie podołam, nie będę umiała stawić czoła problemom. Boję się zła jakie panuje na tym świecie, ludzi którzy krzywdzą innych dla własnych korzyści, a jeszcze bardziej tych którzy robią to tak po prostu - bo lubią. Z drugiej strony mam dziwne wrażenie, że jestem obciążeniem, dla wszystkich nawet dla moich rodziców. I w sumie chyba mam rację... Nie jestem wartościowym człowiekiem nigdy nie byłam i raczej nigdy nie będę. Popełniam błędy, tak wiem ludzie często je popełniają, ale ja... ja robię to nagminnie. Prawda jest taka, że zmarnowałam część swojego życia i wiem, że nie będę miała szansy by to naprawić... / Nataalii
|