Kolejne spotkanie, posłanie, wspólne spanie W nocy balowanie, kolejnego dnia pożegnanie Potem już nie odzywanie się do siebie. Żyjemy w ciągłym gniewie? Tak naprawdę chyba żadne z nas nie wie co jest grane . Co w przyszłości jest nam dane, jaka nasza przyszłość i co nam pisane. To zbyt skomplikowane, nie rozumiem Ciebie wcale, nic się nie stało, a zachowujesz się niedbale, ale wiem to już schyłek, postawiłeś kropkę nad i, innymi słowy mogę teraz powiedzieć Ci, nie żałuję tamtej chwili, nie żałuję tego dnia mój rozum i serce ciągle nadzieje ma mimo krótkiego przytulenia i szybkiego `papa`, że ktoś poradę mi da, jak zapomnieć, jak się pozbyć tych wspomnień, bo ja robię to ułomnie. Ale nie chcę dopomnień .
|