Czy będę potrafiła się z niego wyleczyć ? Oczywiście, że tak. Mój narkotyk - mający 5 liter, zaczynający się na A i kończący na r - kiedyś odejdzie w zapomnienie. Nie muszę znaleźć księcia na białym koniu, wystarczy mi chłopak, który da mi kurtkę jak będzie zimno. Nie będzie tak, że o moim narkotyku zapomnę, bo tego się nie da zapomnieć. Ale ktoś nowy zapełni zostawioną pustkę w moim sercu. Chłopak, który pokocha mnie całym sercem. Nie będę wiele wymagała. Chociaż w sumie. Chcę żeby był, a dla niektórych to za dużo. Ale jednak wierzę, że znajdę tego romantyka i brutala w jednym. Wiem, ze go znajdę. Każdy trafia kiedyś na tą właściwą osobę. Ta miłość będzie trwała wiecznie. Nic jej nie zerwie. Widocznie jeszcze na to nie pora. Czekam na tego właściwego. // zdefiniujmymilosc
|