Przepraszam Cię dziś za wszystkie swoje błędy. Wybacz mi chwilę zwątpienia, kiedy błagam byś mi udowodnił swoje uczucia do mnie. Tak to ja zniszczyłam to, co było między Nami. Z dnia na dzień umierała jakaś cząstka Nas, aż wreszcie rozbiło się na dwie jednostki - mnie i Ciebie. Nigdy więcej nie spojrzeliśmy sobie w oczy, tak jak wtedy gdy po raz pierwszy wyznawaliśmy sobie miłość. Nigdy więcej po tym nie przybiegłam cała mokra pod czas ulewy do Ciebie błagając o pomoc i wsparcie. Nie patrzyłam już w Niebo i nie uśmiechałam się, gdy gwiazda, którą nazwałam Twoim imieniem, właśnie do mnie mrugnęła. Nie ujrzałam już Twojego imienia na wyświetlaczu mojego telefonu. Nie pojawiałam się już w Twojej szkole i nie szukałam Cię na korytarzu by tylko ofiarować Ci pocałunek. Nie zrobiłam już nic, co było moją codziennością. Skreśliłam wszystko, jak teraz mój nauczyciel od polskiego przekreśla moje wypracowania
|