Było Cię tylko stać na głupie "to koniec" pisane na gg. Do tej pory dziwię się czemu nie mogłeś zadzwonić by mi to powiedzieć. Może gdybyś usłyszał mój zapłakany głos zrozumiałbyś, że wszystko co mówiłam było prawdą. Spokojnie, teraz po prostu pozwalam Ci odejść. Tylko jeśli zamierzasz przypomnieć sobie o mnie za kilka miesięcy to lepiej usuń mój numer i nie pisz wcale. Nie zniosę kolejny raz tej pustki, która zostanie, gdy znowu odejdziesz./immoreelverbeelding
|