w czym jest problem? zależy wam na sobie, tobie na nim zależy, to widać tak samo jak bardzo was do siebie ciągnie. chodzi ci o nią? przecież sama mówisz, że nic ich nie łączy. dziewczyno, ona ma chłopaka, który na pewno już dawno by mu wypierdolił, gdyby się dowiedział, że coś między nimi jest. a co do twoich przypuszczeń, że zależy mu wyłącznie na twojej fizyczności. jesteś pewna? podaj mi chociaż jeden konkretny argument, bo jak na razie niespecjalnie mnie przekonujesz, że tak jest. mamy do niego kilka kroków. pójdziemy tam, ja zniknę i porozmawiasz z nim. nie chodzi mi o to żebyś wyjawiła mu wszystkie uczucia wobec niego, tylko wprost przedstawiła mu co cię wkurwia i albo to zmieni, albo niech się odwali, bo wtedy ja się nim zajmę. idziemy? nie podpuszczam cię, ale i tak tego nie zrobisz.
|