znasz to uczucie gdy jesteś niezależna, masz na wszytko i wszystkich wyjebane, żyjesz tylko dla siebie, i to daje CI szczęście, a nagle pojawia się ON i Twoja niezależność znika, robisz wszystko dla niego , pod niego, i nagle jego szczęście obchodzi Cię bardziej niż swoje. ja znam. i wiesz co? to dopiero nazywa się szczęście.
|