Kurwa, byłoby tak pięknie, ale gdzie tam znów
Wstałem w południe znów, dzień mi bezpowrotnie przepadł
Wciąż koszula rzadko jak na szkolny apel
Wciąż ten brak konsekwencji i wciąż zakola zbyt kudłate
Mimo tylu starań błąd za błędem
Żaden tam, nie ten sam ziom co najwyżej pretendent
|