Nie mam już siły. Nie mogę już udawać, że wszystko jest dobrze. Na twarzy mam uśmiech, moja energia wypełnia towarzystwo, moja osoba jest wszędzie, a moje serce jest roztrzaskane na kawałki. Moje półkule mózgu do siebie nie pasują. Moja dusza już dawno opuściła moje ciało. Moje szczęście nie ujawnia się już od dłuższego czasu, a mojej nadziei już dawno wyprawiłam pogrzeb. Moje ambicje zniknęły z chwilą pojawienia się, a moi przyjaciele ulotnili się właśnie wtedy, gdy zaczęłam ich potrzebować..
|