I nagle stwierdzasz , że życie nie ma sensu , że wszystko co robiłeś nie
wnosiło nic do Twojej codzienności , ludzie którym pomagałeś nie
powiedzą Ci dziękuje , a Twój uśmiech zostanie odwzajemniony tylko
ironicznie i w sumie chyba przestanę się dziwić , że każdy tworzy
sobie tak beznadziejny świat .
Żyję w nim i jest pewny , że nie można już nic zmienić .
Szkoła mnie wykańcza , życie mnie dobija , a ty ? Owszem istniejesz ,
ale w moich myślach .
Choć chce mieć wyjebane , nie mogę .
Nie widzę sensu w tym , że akurat ja ,nie radząc sobie z własnym życiem
muszę pomagać innym . Dlaczego ? Bo ta dziwna , trudna i nielogiczna opowieść
jest właśnie nazywana życiem . .
|