nudno. slysze tylko jak za oknem wieje wiatr, za drzwiami tupot pielegniarek, krzyczace dzieci, trzaskajace drzwi. czekam na wyniki, a w miedzyczasie dziesiatki innych badan. chce już do domu, do mojego lozka. juz nawet chce isc do szkoly. musze wyjsc stad jak najszybciej, bo babcia obiecala mi krokiety po wyjsciu ze szpitala!!! :) w sobote wesele, super. a ja wciaz zyje nadzieja, ze na nie pojde... / 10.01.2013r
|