Utrata jego? To tak jak byś zapomniała jak się oddycha, bo on nie daje Ci już oddechu. To tak jak byś zapomniała swojego imienia, bo on go nie wypowiada. To zupełnie tak jak byś nie potrafiła się już z niczego cieszyć, bo on nie daje Ci radości. To tak jak byś straciła tą ważniejszą część siebie .
|