Czułam to. Czułam jak powoli zbliżałeś się do mnie, podsuwałeś się w moją stronę. Czułam twój oddech na mojej szyi. Czułam twoje słodkie słówka wypowiadane twoim czarującym wręcz głosem. Wierzyłam ci w każde twoje słowo, choć dawno już obiecałam sobie, że nie zaufam facetowi. Zbyt wiele przez nich cierpiałam. Jednak zrobiłeś to. Pozwoliłeś abym się w tobie zakochała. Po chwili odszedłeś. Zniknąłeś jak bańka mydlana. Pozostały tylko resztki wody na moim ciele, tak samo, jak moje uczucie do ciebie. A gdy już wysycha, ty znów pojawiasz się. Przypominasz mi o sobie. Takim sposobem nigdy nie zapomnę.
|