któregoś dnia obudzisz się i dotrze do Ciebie to jaki błąd popełniłeś odchodząc ode mnie, a wtedy będzie za późno. Nie zdajesz sobie sprawy jak wielką krzywde wyrządziłeś mi, zostawiając mnie z dnia na dzień. Nie okazałeś żadnej skruchy, Twoje kąciki ust były uniesione ku górze, to zabolało najbardziej. Ta pieprzona świadomość, że potraktowałeś mnie w taki sposób nie daje mi spokoju. Często zadaje sobie pytanie 'dlaczego' lecz odpowiedzi brak.
|