Odeszli całą hurtowo całą grupą, jak stali tak poszli. Nie przejmowali sie tym że może jest mi potrzebna ich pomoc, że chęć porozmawiania z nimi i wyżalenia się ze wszystkiego to to czego najbardziej teraz potrzebuje. Zostawili mnie samą, bezbronną, z problemami i uczuciami które powili zaczynają rozpierdalać całe moje wnętrze. Odeszli ci niby ,, prawdziwi przyjaciele'' /bo-ja-ciebie-chce
|