Jeju!! Czy to musi tak boleć,aż tak.Przez to pieprzoną tęsknotę cały wieczór miałam zjebany.Wyszłam do znajomych.No i chuj z tego siedziałam,wzięłam pluszowego misia i ślepo patrzyłam w ścianę, każdy do mnie co ja taka milcząca,co mi jest.No i co im kurwa miałam odpowiedzieć.Mówiłam nic,źle się czuje.A w środku serce rozpadało się na miliony kawałków.Jak to jest,że ja nie mogę Ciebie mieć tak jak miałam.Brakuje mi go,cholernie tęsknie za nim czego skutkiem są takie wieczory lub upijanie się.W pewnym momencie nawet można powiedzieć,że moja miłość dawna chociaż jeszcze jakoś nie minął mi on ale nawet on przysiadł obok tutaj rękę mi kładł na kolana,rozmawiać ze mną próbował.On do mnie co u mnie? a ja nic nowego.a kolega z boku do mnie mówił przezwisko tego chłopaka za którym cholernie tęsknie a ja weź zaczęłam go bić niby z uśmiechem ale serce coraz bardziej krwawiło.I w końcu nie wytrzymałam tam gdy kolega obok głośniej powiedział jego przezwisko. Wstałam,wzięłam kurtkę i wyszłam/lokoko
|