Nie chce Cie znać już, nie chce Cie widzieć,
Nie chce słyszęć gdy łkasz, i zapomnieć o świcie,
Dziś palę twe szkice, płynie łza przez policzek,
Nim policzę do trzech, znikniesz TY i odbicie TWE !
życie, życie, co marzycieli Wiesza,
a może i w tej celi, ból potrafi pocieszać ?
a może chce poczekać kurwa kłamiąc, że tak nie jest,
bo może płaczesz teraz, i z tęsknoty szalejesz !
nie wiem, chyba już nie potrafię kochać,
albo gniew ukrył gdzieś miłość w Twoich oczach,
i szukam w przeźroczach czy jeszcze gdzieś ją widać ?!
czy chociaż jedna z miliarda chwil, była prawdziwa !
Błagam wybacz, rozrzucam zdjęcia w okół,
I wybiegam po zmroku, szukając śladów Twoich kroków,
A Ty stoisz w progu z oczami pełnymi łez,
A ja kocham Cię i ja wiem, że Ty wiesz..
— Skor♥
|