Pamiętam dokładnie ten letni poranek gdy wstawałaś z łóżka i niechcąc mnie obudzić cichutko zeszłaś do kuchni poczym wrócilaś i z ciepła kawą usiadłaś obok mnie,gdy poczułem że Ciebie nie ma obok mnie obudziłem się i zapytałem czemu siedzisz na skraju łóżka? Ty uśmiechnełaś się dałaś mi do połowy wypitą kawę i poweidziałaś : Zostań tu na zawszę !
|