Kiedy trzymałam Jego dłoń wszystko wydawało się łatwiejsze. Każdy kwiatek był bardziej kolorowy, trawa bardziej zieleńsza, niebo bardziej słoneczne, a ja bardziej radosna. Choć minęło sporo czasu, ja nadal wspominam wspólnie spędzone chwile. Był mi najbliższą osobą. Jedynym chłopakiem, który potrafił mnie tak rozbawić i równie mocno zdenerwować. Niewyobrażalnie podniósł moje wymagania co do chłopaków. Był tak kochany... Ciężko będzie znaleźć kogoś, kogo tak polubię. Ranię kolejnych chłopaków, bo nie dorównują mu nawet w najmniejszym stopniu. Wierzę, że poznam w przyszłości kogoś, przy kim na nowo odnajdę szczęście. Jednak jeszcze nie teraz.
|