Bywam egoistką. Baa, dość często. Jestem zagubiona i samotna, roztargniona i zamyślona często. Popierdzieliło mi się w życiu i potknęłam się kilka razy popełniając te same błędy. Mam poprzestawiane w głowie, lubię smak wódki, czuć alkohol we krwi, a w żyłach prochy. Obłęd, jestem huraganem, huśtawką emocji, umieram kilka razy dziennie, staczam się i nie lubię się przejmować. Nie chcę stabilizacji i nie chcę nikogo, kto mógłby zakręcić mi głowie gorzej, niż piwo, które pijam samotnymi wieczorami. Nie chcę się angażować w cokolwiek i nie mam chęci do poznawania bezsensownych znajomości. | longing_kills
|