Chodź. połóż się obok mnie i wyrównaj swój oddech z moim. przybliżaj się do mnie stopniowo, nie za szybko. gdy mignie ci przed oczami mój uśmiech, posłuchaj jak moje serce wymawia twoje imię. zbliż swoje usta do moich i całuj mnie i pozwól mi zapomnieć o wszystkim chociaż na chwilę. zatraćmy się w czymś co jest jak narkotyk - w chorym pożądaniu uczucia, które wciąż parzy nasze dłonie.
|