Mam prośbę, Drogi Przyjacielu. Weź ten nóż, niech jego blask wywoła uśmiech na Twej twarzy, później zrób nim jedną ranę w moim sercu. Cało zachowaj. Zawsze, kiedy tylko o mnie pomyślisz wytnij prostą linię na moim nadgarstku. Kiedy tyko będziesz na mnie zły zrób kolejną dziurę w klatce piersiowej którym zalśniła Twoja twarz, gdy niszczyłeś drugiego człowieka, odetnij mi głowę i wykrój wszystkie skrawki narządu, który podziurawiłeś, w przypływie złości. Głowę spal, ciało zakop, a "serce" zachowaj na pamiątkę. Oto mamy praktyczny przykład reakcji psychicznych, pomiędzy dwojgiem ludzi. Myślę, że to wszystko, mój najdroższy przyjacielu. Bywaj.
|