to jest trochę jak sen, z którego nie chciałabym się obudzić. pełen pocałunków, czułości, niezapomnianych wrażeń. jest on jednocześnie tak realny jak i odległy od prawdy. szybkie bicie serca, gęsia skórka, drżące dłonie - wszystko to dostarcza jeden osobnik. wysoki, przystojny o czarującym uśmiechu i niecodziennym poczuciu humoru. wygrawerował na moim sercu swoje imię, niczym rany zadane ostrym nożem, poszczypują kiedy jest blisko. z każdym dotykiem zalewa je fala podniecenia, która powoduję ogromny niedosyt i chęć na więcej. nie chcę się obudzić, chcę go mieć każdego dnia takiego samego: z uroczym uśmiechem, błyskiem w oku i tylko mojego. / lavli.et
|