Opowieść życia już do końca się zbliża
Nic już nie pamiętam oprócz znaku krzyża
Zapadła cisza, cisza bez granic
Tego co przeżyłem nie zamieniłbym na nic
Uśmiech zaginął gdzieś zalany łzami
Nieszczęście krąży wciąż pomiędzy nami
Teraz się żegnam ty tego nie zmienisz
Śmierć zbiera żniwo tu na naszej ziemi
Dziś mnie jutro ciebie to dotyczy
Czas zapomnienia w ciepłym świetle zniczy
Ziarno goryczy już zapuszcza korzenie
I przyszedł czas opuścić matkę ziemię
Widzę cierpienie słyszę płacz z oddali
Dziś zapomniany niegdyś na fali
Gdy głośno płaczę ty już nie słyszysz
To chwila ciszy tnie życia nić
To już jest koniec nie ma już nic | Chada
|