Kiedyś pisałam list pożegnajny, który miałeś dostać po mojej śmierci:
"Pamiętam swój pogrzeb .
Patrząc na wszystkich obecnych na nim ludzi z góry, pomyślałam: "A na fejsbuku tylu przyjaciól, skurwiele !".
Trzymałeś za rękę moją przyjaciółkę, a drugą dłonią ściskałeś dłoń mojej siostry .
Za Wami stała cała ekipa, ludzie, którzy byli dla mnie jak najbliższa rodzina .
Tak, byli tam wszyscy których kochałam .
Szkoda tylko, że żadne z Was nie umiało mi pomóc ...
____________
Cieszę się tylko, że nie doszło do tego zdarzenia, bo w życiu nie poznałabym, jak bardzo mnie kochasz :* ♥ | me.
|