Kocham cię. Słyszy się to tak
często: w operach mydlanych, w
durnych sitcomach, przy wielu
innych okazjach. Słowa zmieniają
się w puste dźwięki, już nic nie
znaczą. Boże drogi, chętnie bym
krzyczał te dwa słowa bez przerwy,
gdybym w ten sposób mógł cię
zatrzymać. Nigdy w życiu nie
usiłowałem zmieścić tak wiele
znaczenia w jednym krótkim
zdaniu.
|