Nigdy już nie zetrzesz moich łez i nigdy już na mnie nie nakrzyczysz. Brakuje mi tego. Krzycz na mnie, ale bądź ze mną. Jestem tu i mi źle. Nie chcę tu być. Chcę do Twoich ramion. Chcę znów czuć się bezpieczna, chcę dostać poczucie stabilizacji i pójść w czerwonych baletkach do naszego ślubu. Zrób coś. Wróć. Pozwól mi być z Tobą. Nie daję rady. Dusi mnie. Proszę
|