-posłuchaj. była sobie.. -
księżniczka? -nie wiem. może
prawdziwa królewna, a może nimfa.
czy to ważne? niech będzie
księżniczka.-więc opowiadaj o tej
księżniczce.-słuchaj i nie przerywaj.
księżniczka żyła sobie w całkiem
wygodnym pokoju na ostatnim
piętrze wieży. żyła sobie i marzyła o
kwiatkach i s z m a t k a c h.
urozmaicała sobie czas czytaniem
poezji i słuchaniem muzyki.-po
prostu była sobie, żyła i marzyła?-
tak. aż pewnego wieczoru spotkała
kogoś u wrót zamku.-kto to był ?-
och, zaraz się dowiesz. słuchaj
tylko. spotkała go, pocałowała i..-i
co ?-są pocałunki, które kłamią. są
pocałunki, które serce łamią.-
rymujesz.-tak jakoś.-to Twoje?-nie
wiem. może moje, a może gdzieś to
przeczytałam, ale tak właśnie było.
to był zaczarowany pocałunek, bo
od niego wszystko się zaczęło. była
noc wysrebrzona mrozem i
śniegiem. noc, gwiazdy, on. i
księżniczka.(..) [ 1 ]
|