bardzo często zastanawiam się , jak on daje sobie z tym wszystkim radę .. przecież mimo swojego wzrostu , budowy ciała i siły .. jest taki delikatny .. tak cholernie wrażliwy .. i taki bezradny .. zupełnie jak małe dziecko . potrzebuje całodobowej opieki , dużo miłości i czułości .. i mimo wszystko radzi sobie .. radzi sobie z tym całym kurewstwem .. z tymi fałszywymi przyjaciółmi którzy obrabiają mu dupę jednocześnie dotkliwie go raniąc .. właśnie za to go kocham ., za jego wewnętrzną siłę i odwagę .. jestem z niego dumna .. tak cholernie dumna
|