Jakoś ostatnio usłyszałam, ze jestem " zimna" , że ranie, że nie mam prawa, że jestem okropna, wywołuje łzy, a mój wredny charakterek żadnego nie zatrzyma na dłużej. I szczerze słysząc to wszystko wzruszyłam ramionami, choć w środku czułam , ze osiągnęłam to co chciałam. Teraz ja jestem Nim i ranie . I wiecie co ? - Bardzo mi z tym dobrze ! /swaggg
|