Swój błękitny wzrok zamieniłeś na chłodne, zaćpane spojrzenie. Twoja kiedyś promienna cera dziś krzyczy o pomoc swoją szarością. A gdy widzę Twój nieszczęśliwy, wymuszony uśmiech, chce mi się płakać. I tylko jedno pytanie mnie nurtuje: Dlaczego właśnie Ty ?! Gdyby to zależało ode mnie, umarłabym za Ciebie.
|