nie raz siadałam na tym przeklętym łóżku, ściskając w dłoni telefon. nie raz układałam sobie w głowie to, co mogłabym Ci powiedzieć. nie raz i nie dwa.. w mojej głowie jedynymi słowami, które przychodziły do głowy były te dwa słowa. po czym przed oczami, jak klatki z filmu przelatywały mi wszystkie wspomnienia z Tobą. po raz kolejny rezygnowałam zalana złami. po raz kolejny uciekałam w ramiona mamy, bo nie potrafiłam opanować łez i tej tęsknoty, która rozpierdala mnie od środka.. / weruśkowa.
|