Znam dobrze stan ten, upadków uniesień Namiętne lato, też depresyjną jesień Serce nie sługa, jest ważne czy się ufa Myślisz nie ona za chwilę będzie druga To żadna sztuka, dziś szukam zrozumienia Kochamy się znów, znów kręci się ziemia Spełnia się sen, spełniają się marzenia W dobie oszołomienia powróciła chemia Czystego tchnienia bez przebaczenia nie ma Bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa Za pięć dwunasta by była sprawa jasna Miłość jak czkawka każdego czasem targa / HG
|