Z czasem wszystko staję się szare. To co było dla mnie takie piękne, stało się zwykłą codziennością. Nie wstaję już z uśmiechem na twarzy, czuję zmęczenie, złość. Mam ochotę spacerować, patrzeć na ten świat pełen oszustwa, śmiać się ilu otacza mnie naiwnych ludzi. Czuję już dość zimne powietrze. Nic nie jest tak jak kiedyś, wszystko się zmieniło, a każdy spojrzy śmierci w oczy. Teraz proszę, wróć.
|