i całował moją kwaśną minę, aby ktoś wbił do mnie ze słodyczami i żeby stwierdził, że jestem słodsza niż snikers, aby ktoś słuchał mojego gadania bezsensu, aby ktoś, gdy widzi, że mam gorszy dzień owinął mnie w koc i przytulając mnie opowiadałby mi jak bardzo się cieszy, że mnie ma, aby ktoś zrozumiał, że potrzebuję trochę samotności, aby ktoś znosił moje wady, aby ktoś mówiąc o szczęściu miał na myśli mnie, aby ktoś po przebudzeniu napisał mi sms'a, że kocha. Chciałabym, aby tym KIMŚ był właśnie On.
|