stała na pobliskiej stacji pkp. z daleka słyszała już nadjeżdżający pociąg i ludzi podrywających się ze swoich miejsc. na jej białej bluzce co chwila widniały czarne smugi łez. ruszyła pociągając za sobą walizkę, w którą zapakowała wspomnienia i dawną miłość. wsiadła, nie wiedząc dokąd jedzie , nie mając biletu, nie mając nawet dawnego szczęścia. los ciągle spłatał jej figle. na poznańskiej stacji wyleciała z hukiem i wulgaryzmem z ust konduktora . wpadła na słup z ogłoszeniami. w jej oczy wbiła się od razu jedna kartka. dziewczyna z długimi czarnymi włosami, piwnymi oczami i szerokim uśmiechem na twarzy. zobaczyła w tym zdjęciu siebie , dawną siebie. a gdy ujrzała u góry napis ' zaginęła ' nie powstrzymało Jej nic aby skontaktować się z rodzicami. przecież tylko ich miała , tylko ich kochała , a mimo to potrafiła wyrządzić im krzywdę niezapowiedzianie wyjeżdżając.
|