Kiedyś opowiem Ci o tych wszystkich nocach, spędzonych na wpatrywaniu się tępo w przestrzeń. Opowiem o wieczorach przy tej samej piosence zapętlanej miliony razy z poduszką za towarzysza. Opowiem o popołudniach, gdy siedziałam na ziemi z podkurczonymi nogami i oczami wypełnionymi łzami. Opowiem o porankach, gdy budziłam się wcześniej niż słońce, które towarzyszyło mi podczas układania wszystkiego w samej sobie. Opowiem o tym, co Twoja osoba zrobiła z moim wnętrzem, o pobojowisku jakie po sobie pozostawiłeś, i które nadal we mnie jest, trudne do sprostowania. | lost-myself
|