lecz mimo wszystko wybaczyliśmy sobie, nie było łatwo, nie raz watpliwości wracają, bywa trudno, nawet cholernie trudno, ale patrząc na Niego wiem że warto, wiem że gdzieś istnieje powód, sens bólu i miłości, którą sobie dajemy. dlatego jestem przy Nim, trwam mimo wszystko, mimo, że Jego wredny i trudny charakter nie raz znajduje sobie we mnie ofiare. ale to on pokazał mi czym naprawdę jest miłość, On daje mi schronienie od całego otaczającego mnie fałszu, tylko On uspokaja jednym pocałunkiem, to On teraz trzyma mnie za rękę i razem ze mną naprawia to co oboje zaprzepaściliśmy. /takczynie
|